Grudzień godzinowo:
3,5 h (9km) jazdy rowerem (zimowym)
1 h trucht
Od połowy miesiąca miałem pomału zacząć się ruszać. Nie zacząłem bo raz, że czułem się jeszcze średnio, a dwa, że akurat więcej rzeczy do zrobienia na uczelnię miałem. Potem były świąteczne porządki w ramach rozruchu, ale ciężko je tu wpisywać . I ostatecznie dopiero w święta coś się ruszyłem, ale suche drogi szybko się skończyły, biegać specjalnie też mi się nie chciało to i za wiele tego ruchu nie wyszło - ledwo 3 wyjścia.
Komentarze