Test koszyka na bidon Cat Eye.
Czy koszyk od koszyka może się czymś różnić? Jak najbardziej!
Zalety:
+ nie rysuje bidonu
+ bardzo wygodny w użyciu - odkładając bidon do koszyka boczne skrzydełka niejako go "chwytają"
Wady:
- mógłby być lżejszy (waży 61g, czyli więcej niż niektóre aluminiowe, choć jest plastikowy)
- jeden z dwóch koszyków (na głównej rurze, gdzie woziłem cięższy bidon, i o który to koszyk nie raz się opiera nosząc rower np. po schodach) pękł (po ~5000km, ~250h jazdy)
Cena: około 20-22zł
Podsumowanie: Pomimo całkiem przeciętnej wagi oraz trochę wyższej od przeciętnej ceny uważam że jest to dobry koszyk. Wielka szkoda, że zdarza się im pękać, bo wizja utraty bidonu na maratonie jest wyjątkowo nieciekawa (znajomemu identyczny koszyk po pewnym czasie użytkowania też pękł). Natomiast na pochwałę zdecydowanie zasługuje zarówno pewność trzymania bidonu jak i ergonomia jego wkładania/wyciągania. Ocena ogólna ze względu na wymienione wagi jednak wyższa być nie może.
Ocena: 3/5
Postscriptum: Z czasem popękały wszystkie używane przeze mnie egzemplarze – do treningów lepszy jest koszyk aluminiowy, a na zawody można znaleźć lżejsze alternatywy.
Komentarze